Wieści z Lyoko – poniedziałek, 10 lutego 2025

Witajcie, oto pierwsze w lutym wieści i publikacja.

Tym razem prezentujemy 51 rozdział “Bez Lyoko, czyli życia tylko w realu” autorstwa Jeremiego_96. Można go przeczytać tutaj.

Wieści:

Jedna z autorek opowiadań, którą możecie kojarzyć z naszego serwera Buntownicy Lyoko pod nickiem Łowczyni Artemidy, zaś na serwisie “Archive of Our Own” podpisuje się jako SophieStarlight, opublikowała czwartą część swojego opowiadania “Ostatni rozdział”, do którego wróciła po roku przerwy. Fanfick jest dostępny w tym miejscu.

Kilka dni temu na Reddicie pojawiło się zdjęcie z protestów w Serbii.

Zdjęcie pochodzi z miejscowości Novi Sad w Serbii, od grudnia trwają tam protesty po katastrofie budowlanej na dworcu, w której zginęło 15 osób. Społeczeństwo, szczególnie studentów, oburza fakt, że nikt za to nie odpowiedział, mimo iż są jasne dowody na uchybienia sięgające najwyższych szczebli władzy.

Blokowane są mosty, organizowane kolejne demonstracje, zaczynają się także represje wobec protestujących. Do tego jeszcze dochodzi problem niedoinwestowania uczelni i ogólny styl prowadzenia polityki w Serbii. Strajki doprowadziły już do dymisji premiera Milosa Vucevića

Wśród obecnych studentów w Serbii jest spore grono osób, dla których Lyoko to doświadczenie generacyjne. Gdy emitowano serial w tamtejszej telewizji, był on bardzo popularny. “AV” w środku znaku Xany to inicjały Aleksandra Vucica, prezydenta Serbii. Demonstrujący żądają jego ustąpienia.

Immudelki poinformował, że stoisko poświęcone IFSCL pojawi się 4 i 5 kwietnia podczas konwentu fantastyki w Paryżu. Odbędą się one w miejscu, gdzie kiedyś stała fabryka dobrze znana z serialu.

A teraz wracamy do pewnej tradycji, z której na jakiś czas musieliśmy zrezygnować z powodów technicznych. Oto przegląd tego, co lyokowatego pojawiło się ostatnio w sieci.

I to wszystko, co przygotowaliśmy na dziś.

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Wszechmistrzyni
Wszechmistrzyni
1 miesiąc temu

Niesamowite, że ta strona wciąż żyje po tylu latach, długo mnie tu już nie było