Parę dni po pierwszej walce dziewczyna musiała się pojawić ponownie przy superkompie ze względu na przyspieszony proces walk na Arenie. Nie ma bladego pojęcia, dlaczego tak pędzą, a nikt nie potrafi odpowiedzieć na jej pytania, więc z ciężkim żalem wsiada do windy lekko zatłoczona tym wszystkim. Może zapisała się z lekkim opóźnieniem i trafiła na koniec walk, więc może to być równie dobrze ostatnia bitwa, przez co nie wygra tych pieniędzy dla przyjaciela. Wzięła głęboki wdech i roztrzepała swoje włosy, by swobodnie opadły na plecy, po czym wzięła parę kosmyków i zaczęła je głaskać.
Kiedy winda się zatrzymała, Lidica wyszła już nieco rozchmurzona, jednak wciąż czesała kosmyki dłońmi, aby móc wrócić do swoich humorków. Nie trwało to zbyt długo, gdyż po podejściu do pracowników zarzuciła trzymane włosy za ramię i teatralnie postąpiła dwa kroki z głośnym stukiem.16
– Jak sytuacja?- Spytała dość głośno z twarzą skierowaną w stronę mężczyzny siedzącym przy superkomputerze. Nie musiała się mu przedstawiać, bo rozmawiali ostatnim razem, dlatego wzięła szminkę i zaczęła malować usta
– Beznadziejnie, ale stabilnie- oznajmił bez życia, wpisując kolejne kody do systemu.- Jak zapewne zauważyłaś, będziesz walczyła znowu w sektorze górskim, natomiast będzie inny budowa terenu, więc oczekuj niespodziewanego, bo przez ostatni raz zakazali nam pokazywaniu tobie mapy.
– Fair enough- odparła, chowając swoją kosmetyczkę.- Jestem pewna, że będzie cięższa i zabawniejsza walka przez to- po tych słowach ruszyła od razu do skanera, wchodząc do Lyoko.
– Przedstawienie uznaję za rozpoczęte.
Nie było żadnego sygnału do walki. Przeciwnik rzucił się na nią błyskawicznie pazurami, jednak udało jej się uniknąć wysyłając w jego stronę dwa pociski, które zablokował ten długim mieczem. Lidica uznała, że walka będzie o tyle interesująca, iż chłopak zapewne zna jej umiejętności. Zyskując czas przez unik, przywołała szybki Finał, dzięki czemu udało się zredukować obrażenia, które otrzymała przy kolejnym skoku Niilo. Straciła 20% paska, jednak to była zmniejszona moc ataków, więc dla niej to było całkiem sporo. Wie, że ma mało czasu, ponieważ zanim będzie w stanie się przygotować na oddanie atakiem, wróg ponownie ją poszatkuje.
Musi zacząć improwizować.
Zaczęła tworzyć piruety przy unikaniu pazurów, wystrzeliwując kolejne pociski, jednak w strony, które chłopak mógłby skoczyć, by móc ją zaatakować. Stworzyła dzięki temu dystans między nim, a nią, kontrolując swoje podłoże. Wyskoczyła w górę, odnawiając amunicję, przez co ponownie wystrzeliła cały magazynek w nogi chłopaka, raniąc go i zabierając mu 20% paska zdrowia. Zaraz po wylądowaniu na ziemię, zablokowała atak dużym mieczem i przy kolejnym ataku z jego strony, odbiła ich od siebie, a chłopak stracił 10% życia. Dziewczyna zdała sobie sprawę, że przy samym bloku straciła 20% paska.
Kolejna tura i w głowie ma, aby unikać dużego miecza i blokować pazury. Stanowił wyzwanie, przez co dziewczyna poprowadziła kolejne natarcie w jego stronę, wystrzeliwując salwę strzał, których chłopak nie dał rady wszystkich zablokować i uniknąć, przez co jego pasek zaniżył się do 50%, tak jak jej. Została jej ostatnia seria ataków, po których przegra, jeśli go nie zabije. Obrażenia Niilo są o wiele większe niż jej, przez co na spokojnie mógłby przebić ją na pół. Ostatnie metry, które ich dzielą, zmusiły ją do użycia finału w ostatnim momencie, kiedy chłopak ją przeciął mieczem. Myślała, że to już koniec, kiedy zdała sobie sprawę, że to wręcz jej ostatnia szansa i 5% jej życia została ocalona przez odpalony finał.
– Koniec tego!- Odskoczyła od niego, ciskając w niego cztery pociski, których nie zablokował… Jego ręka utknęła w ziemi i nie może jej uwolnić, przez co możliwe jest, że nie może też zmienić je w pazury, by nie zniszczyć swojej postaci. Nie spodziewała się takiego końca, ale zna zasadę, że trzeba zniszczyć wroga, zanim skontratakuje.- Dobranoc.
Po trzecim przeładowaniu zyskała 12 pocisków, które weszły w Niilo jak w masełko, dewirtualizując go i tworząc snopy światła na zakończenie widowiska. Lidica naprawdę nie wierzyła, że szczęście ją uratowało. Po usłyszeniu wyniku wbiła wachlarz w brzuch i się zdewirtualizowała.