DANE PODSTAWOWE
Imię: Sebastian
Nazwisko: Krzaczasty
Wiek: 25 lat
Wzrost: 1.80 m
Waga: Jest chudy
Powód Startu (w Rozgrywkach Charytatywnych) Tak sobie! XD
DANE “Z LYOKO”
Wygląd: Niebieskie oczy, brązowe, krótkie włosy, trójkątna twarz z długim nosem. Zawsze ubrany w białe ubrania kucharskie i czapkę “budyniówkę”.
Uzbrojenie: Pokrywa od garnka jako tarcza (Duża pokrywa, promień 80 cm), oraz stalowa chochla jako broń.
Moce:
- Obłok pary wodnej: Sebastian potrafi wznieść wokół siebie obłok pary wodnej, na promień trzech metrów. Obłok unosi się w powietrzu minutę. Może w ciągu godziny użyć tej umiejętności do trzech razy
- Parowe jestestwo: Sebastian na ćwierć sekundy staje się parą wodną, unika wtedy jakichkolwiek obrażeń. Do trzech wykorzystań na godzinę
Styl walki: Wręcz
Ulubione strategie: Lubi atakować tarczą. W rzeczywistości czasem chochla wydaje mu się zbędna.
Dodatkowe informacje: Boi się ataków ogłuszających, ma fobię wobec jakiegokolwiek możliwego paraliżu.
Charakter:
- Jest dosyć cichą postacią, mało się lubi wypowiadać. Bardzo często bywa również, że zamiast odpowiadać ustnie na pytania po prostu kiwa głową albo gestykuluje.
- Jeżeli już odpowiada, może zamienić się w mistrza ciętej riposty.
- Ripostować może nawet gestykulując.
- Wydaje się średnio odnajdywać w dużych grupach, nie za bardzo ufa ludziom to też podchodzi do nich wrogo. Jeżeli jednak się zaprzyjaźni to też nie jest za wesoło: chcąc być dobrym kumplem rozstyje was w moment!
Historia postaci:
Jak bardzo życie dało wam w kość? Może palce poucinało? Żona was zdradziła? A może po prostu wasz brat z białą trwałą wyjął z lodówki wasze ulubione mleko truskawkowe? Każda z tych rzeczy boli, ale życie lubi nam udowadniać że można komuś dokopać jeszcze bardziej!
Przed wami Sebastian, człowiek który w stagnacji spędził… 18 lat swojego życia. Urodził się warzywem, nie mógł ani chodzić, ani mówić. Matka go pozbyła się możliwie jak najszybciej, co z ojcem: też kija wiadomo. Nie miał gdzie się podziać, więc w końcu wylądował w szpitalu gdzie lekarze latami próbowali dociec co tak właściwie mu dolega. Aż w końcu w dniu swoich 18 urodzin postanowiono go przebadać za pomocą skanera. Zwirtualizowano go w kopii sektora leśnego i bam. Chociaż nikt nie wie jeszcze dlaczego: w świecie wirtualnym wszystko z nim jak najbardziej gra.
Przez 7 lat uczył się życia na nowo, materializując się tak rzadko jak to możliwe. Gdy po raz pierwszy podano mu do spróbowania bigos, werdykt mógł być tylko jeden: Sebastian został kucharzem.